Archiwum Polityki

Gangsterom gorzej

Mijający rok nie był dobry dla gangsterów, którzy ponieśli duże straty w ludziach i sprzęcie. Niektórzy polegli, a wielu popadło w niewolę. Siedzi tzw. zarząd Pruszkowa: Leszek D. ps. Wańka, Mirosław D. ps. Malizna, Zygmunt R. ps. Bolo, Ryszard Sz. ps. Kajtek i Janusz P. ps. Parasol; zostali oni uznani za przywódców zorganizowanej grupy zbrojnej i skazani na wyroki od 5,5 do ponad 7 lat pozbawienia wolności. W ramach kompletowania składu „firmy” w ostatnich dniach policja ujęła grubą rybę Pruszkowa Marcina B.

Siedzą także ci, którzy z Pruszkowem walczyli. W Nowym Sączu zapadł wyrok w sprawie zabójstwa w 1999 r. Andrzeja K. ps. Pershing, lidera grupy pruszkowskiej. Ryszarda Boguckiego (25 lat więzienia) sąd uznał za zabójcę, a Mirosława D. ps. Malizna (10 lat) za zleceniodawcę. W 2004 r. można się spodziewać wyroków w sprawie 36 członków gangu Janusza T. ps. Krakowiak, których proces trwał przez cały 2003 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyroki pierwszej instancji w największym procesie przemytników narkotyków. Winę większości oskarżonych skład sędziowski uznał za udowodnioną i skazał ich na kary od 1,5 do 12 lat więzienia. Największym sukcesem policji było w minionym roku aresztowanie najpierw 3 członków kierownictwa wyszkowskiego gangu Uchala, a w listopadzie kolejnych 24 żołnierzy tej grupy; ostatnio aresztowano tzw. księgowego. W Warszawie dopadnięto Adama Sz., ściganego przez kilka lat za kierowanie grupą zajmującą się na wielką skalę przemytem i handlem narkotykami. Do złapania wciąż jednak pozostaje Ryszard Niemczyk, podejrzewany o udział w zabójstwie gen. Marka Papały.

Polityka 1.2004 (2433) z dnia 03.01.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama