Archiwum Polityki

Wróble i bażanty

Kartki świąteczne, rozsyłane przez wiceprezydenta USA Dicka Cheney‘ego, zawierały tym razem cytat z Benjamina Franklina, który był człowiekiem głęboko wierzącym: „Jeżeli nawet wróbel nie może spaść na ziemię bez jego (Pana Boga – red.) uwagi, to czy może powstać imperium bez jego pomocy?”. Umiłowanie, jakim Dick Cheney darzy wróble, wywołało jednak zdumienie, kiedy okazało się, że kilka dni wcześniej wiceprezydent wziął udział w polowaniu na specjalnie w tym celu hodowane bażanty. Wiceprezydent zastrzelił ponad 70 obrączkowanych ptaków. Przeciwnicy polowań byli oburzeni, że to rzeź, zaś myśliwi byli zdegustowani, że Cheney idzie na łatwiznę.

Polityka 1.2004 (2433) z dnia 03.01.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama