Archiwum Polityki

Nowa fala na nowo

+

To drugie wydawnictwo firmowane szyldem UNKLE, pod którym ukrywa się James Lavelle. Muzyk, ale przede wszystkim propagator nowej muzyki elektronicznej i szef słynnej wytwórni Mo Wax. To w jej barwach wydawali DJ Shadow, DJ Krush czy Dr Octagon. Współpracując na co dzień z tak wyrazistymi twórcami nie poszedł drogą wypadkowej ich dokonań. Zawsze proponował indywidualną wizję. Jego druga płyta jest podróżą przez lata 80. Jednak Lavelle nie eksperymentował z tak modnym dziś disco, nie siłował się z elektropunkiem. Poniosło go w stronę nowej fali, ale pozostał wierny jej bardziej elektronicznej odmianie. Przy okazji rzuca go trochę na boki, gdy ociera się o nurt new romantic. Ale ten z pogranicza. Sięga raczej do melancholijnych, ale rytmicznych pomysłów zespołów, takich jak wczesne Heaven 17 czy Danse Society. To jednak wyjątki, bo większość płyty zdominowały rytmy bardziej mroczne, choć nadal nie pozbawione – dziś powiedzielibyśmy – tanecznej harmonii. Trochę sentymentalna wyszła mu ta płyta, ale w czasach powrotu mody na lata 80. pewnie taka właśnie powinna być.

„Never, Never, Land” Mo Wax/Island

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 1.2004 (2433) z dnia 03.01.2004; Kultura; s. 53
Reklama