Centrum Badania Opinii Publicznej postanowiło sprawdzić, jak rodacy postrzegają swoich rządzących. Ankietowanym postawiono pytanie otwarte: Kto naprawdę rządzi Polską? Nie sugerowano odpowiedzi, pozostawiono za to prawo do kilku wskazań.
24 proc. Polaków wybrało odpowiedź klasyczną: że krajem rządzi premier i rząd (3 proc. tych odpowiedzi zawiera dodatkową charakterystykę: skorumpowany, nieudolny oraz złodziejski),
14 proc. stawia na kliki, układy, kolesiów i pieniądze,
13 proc. uważa, że rządzi prezydent,
12 proc. jest zdania, że raczej elity finansowe i biznes,
11 proc. wskazałoby złodziei i mafię,
9 proc. SLD i lewicę (tu także niektóre odpowiedzi połączone są z negatywną charakterystyką),
9 proc. stwierdziło, że w Polsce panuje chaos i bezkrólewie,
8 proc. wybiera partie polityczne,
7 proc. – parlament,
po 4 proc. uzyskali Żydzi oraz kler,
3 proc. komuniści, ludzie SB, „czerwona burżuazja”,
3 proc. ankietowanych stwierdziło, że rządzą ludzie niekompetentni, bez przygotowania, głupcy,
2 proc. respondentów wskazało obcy kapitał, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Unię Europejską oraz Zachód.
Z powyższych niezbyt przychylnych dla władzy wskazań wynika, że
prawie połowa (44 proc.) Polaków uznaje system władzy za patologiczny. 13 proc. jest przekonanych, że władzę sprawują siły ukryte (kler, Żydzi, obcy kapitał, ludzie starego systemu)
.
Tylko 41 proc. nie wyraziło żadnych negatywnych emocji, wymieniając po prostu organa władzy, instytucje czy organizacje.
Kiedy zbadano preferencje polityczne badanych, okazało się, że co trzeci deklarujący poparcie dla rządzącej partii ocenia system władzy w kategoriach patologii. Podobne zdanie ma połowa sympatyków Platformy Obywatelskiej.