Nieznany dotychczas epizod z politycznego życiorysu Aleksandra Kwaśniewskiego odkrywa Maciej Rybiński, od nowego roku nowy felietonista „Wprost”, w wywiadzie dla miesięcznika „Press”. Kiedy dziennikarka wypomina mu, iż znał kiedyś dobrze obecnego prezydenta, Rybiński nie zaprzecza, a wręcz przeciwnie, chwali się: „No, raz nawet obsikaliśmy Dom Kultury Radzieckiej”.
Bardzo skuteczna okazała się weryfikacja w SLD na poziomie Wąchocka. W rezultacie koło zostało rozwiązane, zaś legitymację partyjną może obecnie nosić tylko jedna osoba – Anna Fidos, studiująca w kieleckiej WSH. „Dla nowego zarządu partii sytuacja w Wąchocku to wyzwanie – powiedział „Słowu Ludu” przewodniczący SLD w powiecie starachowickim. – Nasza jedynaczka, która pozostała z tego koła, to osoba młoda, aktywna. Właśnie na takich ludzi stawiamy”.
Jerzy Jaskiernia nie ma zamiaru zmieniać sądu o intelektualnych właściwościach Andrzeja Leppera. „Jestem przekonany, że jeśliby się znalazł w komisji śledczej, to by wniósł bardzo wartościowe elementy – powiedział w Radiu Zet. – Pan Lepper mógłby znacznie więcej wnieść niż inni utytułowani ludzie”.
Głos dołów partyjnych odezwał się w telefonicznej sondzie „Trybuny”: „Jako szeregowy członek SLD mam pytanie do góry partyjnej: czy wy musicie prowadzić spory przez radio i telewizję, dając pożywkę opozycji? Może wreszcie zaczniecie rozmawiać ze sobą?”.
Artystka Hanna Bakuła malowała niedawno Jolantę Kwaśniewską, a teraz sporządziła konterfekt Aleksandry Miller, żony premiera. Obydwa portrety wiszą w knajpce-galerii, gdzie obejrzała je Monika Małkowska, krytyk „Rzeczpospolitej”. Fragment recenzji: „Wizerunek pani Millerowej króluje nad ladą – chyba niezbyt fortunnie wybrane miejsce?