Specjaliści od wizerunku politycznego, socjologowie i badacze opinii publicznej powołali Polskie Stowarzyszenie Konsultantów Politycznych. – Stowarzyszenie ma być odpowiedzią na zwulgaryzowanie doradztwa politycznego w naszym kraju – mówi Witold Ferenc, współzałożyciel i prezes organizacji, od pięciu lat doradzający politykom i partiom politycznym. Ostatnie afery związane z dzikim lobbingiem ukazały kręcących się po Sejmie doradców w niekorzystnym, dwuznacznym moralnie świetle. Stowarzyszenie wypracowało więc siedmiopunktowy kodeks etyki, który zakazuje wiązania się z organizacjami narażającymi na szwank ekspercką reputację, nie pozwala też oczerniać kolegów po fachu. Nakazuje zachowanie tajemnic powziętych w związku z wykonywaną pracą, szczerość w kontaktach z mediami, używanie funduszy klientów wyłącznie do celów, do których zostały przeznaczone. – To pierwsza próba wypracowania standardów nowego zawodu, kontrowersyjnie odbieranego do tej pory przez społeczeństwo – uważa dr Tomasz Żukowski, politolog, członek Stowarzyszenia. Do PSKP należą także m.in. Krzysztof Koczurowski, prezes Pracowni Badań Społecznych w Sopocie, wiceprezes PBS Ryszard Pieńkowski i Jerzy Modlinger, dziennikarz, były szef „Wiadomości”. Stowarzyszenie będzie wydawać drogą elektroniczną branżowe pismo. Ma także zamiar organizować poważne publiczne debaty, m.in. o przejrzystości życia publicznego, ordynacji wyborczej.