Po raz dwunasty przedłużono śledztwo w sprawie śmierci byłego komendanta głównego policji gen. Marka Papały, zastrzelonego 25 czerwca 1998 r. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego śledztwo powinno być ukończone w ciągu 3 miesięcy od daty wszczęcia, ale w uzasadnionych przypadkach może być przedłużane na kolejne okresy, trwające jednak nie dłużej niż rok. Decyzję o kolejnym przedłużeniu śledztwa podjął prokurator generalny min. Grzegorz Kurczuk. Zakończenie śledztwa bez wyraźnych rezultatów byłoby, poza wszystkim, bardzo niefortunnym gestem politycznym.
Śledztwo w sprawie śmierci Marka Papały trwa już ponad 5,5 roku. Jego ustalenia prokuratura w najwyższym stopniu utajnia. Opinia publiczna skazana jest więc wyłącznie na spekulacje. Co pewien czas pojawiają się kolejne rewelacje na temat ewentualnych sprawców i motywów czynu. Pisano już o tzw. śladzie tureckim (gen. Papała miał wpaść na trop szlaku narkotykowego); zemście podwładnego (policjanta zwolnionego z pracy w KGP).
Prokuratura potwierdziła tylko jeden wątek pojawiający się w mediach, a mianowicie współudział Ryszarda Boguckiego w zabójstwie, skazanego niedawno na 25 lat więzienia za zastrzelenie bossa gangu pruszkowskiego Pershinga. Boguckiemu postawiono już zarzut udziału w zbrodni, ale nadal nieznane są motywy jego działania i osoby, na których zlecenie miał działać. Śledztwo przedłużono do 26 czerwca 2004 r. Nic nie wskazuje, że będzie to termin ostateczny.