Archiwum Polityki

Odciski do kontroli

Skanowanie odcisków palców oraz zdjęcia wszystkich przybywających do Stanów Zjednoczonych obcokrajowców, w tym Polaków – to nowe procedury obowiązujące od poniedziałku na amerykańskich lotniskach i w portach morskich. Dane te będą porównywane z listą podejrzanych, poszukiwanych przez władze USA. Od wakacji dane biometryczne pojawią się też w dokumentach wizowych, wydawanych przez amerykańskie konsulaty. James Williams, ekspert w Departamencie Bezpieczeństwa Narodowego USA, zapewnia, że nowe zasady wynikają jedynie z chęci zapewnienia bezpieczeństwa, a więc w pobieraniu odcisków palców nie należy doszukiwać się żadnych podtekstów. Nowa procedura ma trwać nie dłużej niż minutę. – Ta formuła nam nie odpowiada. Nie kryjemy, że jest to dalsze cofanie się w kontaktach polsko-amerykańskich – mówi Bogusław Majewski, rzecznik MSZ. Strona polska nie zamierza jednak stosować zasady wzajemności wobec obywateli amerykańskich (Amerykanie przyjeżdżają do Polski bez wiz), ale reperkusje takie zapowiedziała już np. Brazylia.

Już wcześniej Amerykanie poinformowali, że będą wymagać, by na pokładach niektórych samolotów pasażerskich i towarowych znajdowali się uzbrojeni strażnicy. Amerykanie dali nam do zrozumienia, że nie chcą na pokładach ochroniarzy, lecz oficerów służb specjalnych.

Polityka 2.2004 (2434) z dnia 10.01.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama