Archiwum Polityki

Trzy Króle Lwy

+++

Amatorzy kreskówek Walta Disneya pamiętają chyba, że przygody sympatycznego lewka Simby, który musi stawić czoło podstępnemu stryjowi Skazie (zabójcy ojca), dały początek filmowej trylogii. Mniej znana, druga część „Króla Lwa” zatytułowana „Czas Simby” poświęcona jest losom córki władcy lwiej krainy o imieniu Kiara, równie niepokornej jak jej ojciec. Jakościowo widowisko niewiele ustępujące oryginałowi, opisuje jej trudną przyjaźń z wychowankiem Skazy groźnym Kovu, który marzy o rządzeniu całym królestwem. Z kolei trzecia część „Hakuna Matata”, najmniej udana z całego cyklu, przenosi widzów w czasy poprzedzające tragiczną historię przedstawioną w „Królu Lwie”. I skupia się na losach Timona i Pumby – zabawnych drugoplanowych postaci, które przygarnęły później samotnego i porzuconego Simbę. Trylogię, która przed „Shrekiem” była najpopularniejszą, animowaną sagą na świecie, wznawia teraz w pięciopłytowej edycji Imperial. Warto zwrócić uwagę na dołączony do wydania dokument o broadwayowskim musicalu na podstawie „Króla Lwa”, starający się wyjaśnić kulturowe podłoże tej szekspirowskiej bajki. Na płytach są także reportaże o powstawaniu trylogii (prezentujące m.in. odrzucone sceny), wywiady z autorami disneyowskiego projektu oraz teledyski z przebojami Eltona Johna, które ucieszą pewnie nie tylko dzieci.

Janusz Wróblewski

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 31.2004 (2463) z dnia 31.07.2004; Kultura; s. 46
Reklama