Archiwum Polityki

Wycieczkowicze

++

„The Trip” (Wycieczka), nadawany w MTV Polska survival show, to program odpowiedni do wakacyjnych przemyśleń. Skąd aż dwa angielskie terminy? Tytuł nie jest przetłumaczony, a w polskim nie ma odpowiedniego słowa na określenie gatunku programu (to refleksja pierwsza – warto się uczyć angielskiego). Ale, podobnie jak bohaterowie „The Trip”, idźmy dalej. Mają oni do przebycia 5500 km (tyle liczy trasa między Przylądkiem Północnym a Gibraltarem) i 250 euro w kieszeni na wszelki wypadek. Dwie drużyny, złożone z dwóch zawodników, starają się osiągnąć cel podróży zgodnie ze swoim stylem życia. Gdy jedna para zawodników początkowo beztrosko wydaje pieniądze, druga oszczędza i zarabia graniem na gitarze. W ich budżecie liczy się także pomoc od spotkanych przypadkowo ludzi; jedni ich podwożą, inni ofiarowują jedzenie lub pieniądze. Dzięki programowi możemy się przekonać, że świat jest piękny (obserwujemy na ekranie wspaniałe krajobrazy z różnych krajów), ale zmaterializowany. Aby w pełni kontemplować jego urodę, mimo wszystko warto móc się nie martwić, jak przeżyć następny dzień (to refleksja druga). Walka o byt sprawia, że niezwykłe widoki przysłaniane są przez marzenia o dobrym posiłku, wypiciu szklanki piwa czy wygodnym miejscu do spania. Łatwiej wędrować po świecie, mając za sprzymierzeńca MTV (to refleksja trzecia). Może wnioski płynące z programu nie jawią się jako optymistyczne, zwłaszcza ubogim globtroterom, ale jasno z nich wynika, że człowiek cywilizowany ma swoje potrzeby, z których nie lubi rezygnować. Nawet mając niewiele ponad dwadzieścia lat (to refleksja czwarta i ostatnia).

Krystyna Lubelska

Emisja MTV Polska, sobota, godz. 12.

Polityka 30.2004 (2462) z dnia 24.07.2004; Kultura; s. 51
Reklama