Prawdziwy Saddam stoi przed specjalnym irackim trybunałem, a w bagdadzkich sklepach robi furorę tańcząca lalka przedstawiająca byłego dyktatora. Kiedyś lepiej sprzedawał się tylko Osama ibn Laden. Saddam-zabawka, w przeciwieństwie do żywego Saddama, ma pucołowatą twarz. Jest wyposażony w ręczne granaty, sztylet, krótkofalówkę, lornetkę i karabin. Po włączeniu kręci biodrami w rytm słynnego przeboju brytyjskiej grupy The Swinging Blue Jeans „Hippy Hippy Shake”. Czy to dowód, że nieśmiało wraca normalne życie?
Polityka
28.2004
(2460) z dnia 10.07.2004;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 16