++
Zespół Robotix z Pułtuska należy do czołówki rodzimej sceny psychobilly, muzyki odkrywającej dziś korzenie rock’n’rolla sprzed pół wieku. Ostatnia (druga w dorobku) płyta Robotiksa „Wrakobill” przynosi 13 kawałków jak należy żywiołowych, zagranych z odpowiednim czadem i wykopem. W zasadzie jest to muzyka taneczna, aczkolwiek daleka od klimatu tak zwanych nowych brzmień i modnych klubów wielkomiejskich. Te proste i głośne dźwięki są raczej subkulturowe, poniekąd chuligańskie, w każdym razie mało grzeczne. No i dobrze, wszak rock’n’roll najlepiej czuje się poza salonami.
Robotix, „Wrakobill”, Cosmic Records
Polityka
28.2004
(2460) z dnia 10.07.2004;
Kultura;
s. 57