Anglia
Urlopów w Anglii raczej nie spędzamy. Prędzej szukamy tam pracy. Ale w wędrówkach od pracodawcy do pracodawcy może warto pozwolić sobie na chwilę odpoczynku i estetycznych przyjemności. Zacznijmy od Londynu. Przede wszystkim zachęcam do wizyt w muzeach, lato obfituje bowiem w wyjątkowo ciekawe wystawy. Tylko do 11 lipca w Victoria &Albert Museum będzie jeszcze otwarta wystawa poświęcona Vivienne Westwood ++, słynnej angielskiej projektantce mody. Natomiast już przez całe lato w Tate Britain dwie ciekawe i relaksujące ekspozycje: jedna poświęcona temu, jak malarze pokazywali w przeszłości ogrody +, druga – modnej ostatnio sztuce lat 60. +. Przy okazji, dla konfrontacji, warto wybrać się na Tempered Ground ++, czyli imprezę, na której przez całe lato najlepsi brytyjscy ogrodnicy połączą swe siły z artystami. Efekty mogą być ciekawe. W Tate Modern – retrospektywa Edwarda Hoppera +++, malarza, który dla Amerykanów jest tym, kim Matejko dla Polaków, choć tworzył rzeczy zupełnie inne. Natomiast w Royal Academy – prace Tamary Łempickiej +++, mającej polskie korzenie gwiazdy art deco.
Poza tym ogromna oferta imprez. W lipcu dwa wielkie, tradycyjne interdyscyplinarne festiwale: City of London ++ oraz Greenwich and Docklands ++. W ostatni weekend miesiąca – The Sprite Urban Games +, festiwal kultury ulicy, z graffiti, vlepkami, muzyką klubową itd. W sierpniu zaś: Murder Mystery at the Bloody Tower + (7–30.08), czyli okazja, by w interaktywnej zabawie zamienić się w detektywa i na wzór Sherlocka Holmesa próbować rozwikłać zagadkową śmierć znanych postaci historycznych (tylko dla znających dobrze język).