Archiwum Polityki

Kanalizacja

Są kanały pogodowe, naukowe, sportowe, rozrywkowe – wkrótce będą następne. Kanały tematyczne zmieniły sposób oglądania telewizji, a także strategię reklamową.

Udział kanałów tematycznych w rynku oglądalności ocenia się na kilkanaście procent, podczas gdy cztery największe stacje (TVP 1 i TVP 2, Polsat i TVN) ciągle jeszcze grupują przed swoimi ekranami ok. 75 proc. widzów. Z tego też powodu nawet wśród fachowców pewna grupa wyznaje pogląd, że kanały nie mają przed sobą przyszłości, a są jedynie wyrazem przejściowej mody. Entuzjaści rozwoju kanałów tematycznych, uważający, że w nadchodzących czasach telewizji cyfrowej stanowią one zaledwie preludium do przyszłego samodzielnego komponowania ramówki przez widzów. Kanały tematyczne nie tylko zachęcają do wyboru stacji zgodnej z zainteresowaniami telewidza, ale wręcz oczekują od niego współuczestnictwa w tworzeniu programu. Nie jest to jeszcze praktyka częsta, ale już dająca się zauważyć.

Telewizja aktywna

Przeznaczony dla młodzieży, a stworzony przez polskie spółki marketingowe, kanał 4Fun, według słów Dariusza Stokowskiego, szefa stacji, to: – Hybryda telewizji, Internetu i telefonu komórkowego. Widzowie mogą komentować wszystko, co dzieje się na ekranie, dzięki esemesom albo Internetowi, a ich uwagi od razu ukazują się oczom publiczności. Niekiedy pojawia się zdjęcie komentatora, przesłane za pomocą komórki (MMS). „Ale dziś u was nudno” – skarży się jeden z widzów. A drugi odpisuje, żeby lepiej uczcić psa Leszka (bohatera cyklicznego programu Pawła Sito), bo ma właśnie imieniny. Ekranowi moderatorzy („Loża szyderców”), którzy kryją się pod pseudonimami, np. Leo czy Kasia, prowadzą całodobowe czaty, na gorąco podrzucają tematy do dyskusji, prowokują i żartują ze swoimi rozmówcami. Wymieniają się co cztery godziny, bo praca z internautami jest psychicznie obciążająca. Muszą się też wykazywać specjalnymi predyspozycjami, np.

Polityka 26.2004 (2458) z dnia 26.06.2004; Kultura; s. 62
Reklama