Po II wojnie światowej Argentyna była w czołówce najzamożniejszych krajów świata. Przed kilkoma laty przeżyła załamanie waluty narodowej i tak wielki wstrząs finansowy, że przekreśliła sobie na długo szanse rozwoju. Światli Argentyńczycy wpadli na niezwykły pomysł edukacji społecznej. W Buenos Aires powstaje muzeum zadłużenia zagranicznego. Zgromadzi ono dokumenty podpisane przez władze, przypomnienie podstawowych danych gospodarczych, fotografie i inne świadectwa losu zwykłych obywateli. „Ludzie na własnej skórze odczuwają skutki zadłużenia. Reagują nie mając pojęcia o gospodarce, mówią: „Ci złodzieje” albo „zawinił” Międzynarodowy Fundusz Walutowy. „A trzeba im szczegółowo wytłumaczyć dlaczego kraj zbankrutował” – mówi francuskiemu tygodnikowi „Le Point” Simon Pristupin, profesor, któremu powierzono przygotowanie koncepcji muzeum. Przewodnikami będą studenci ekonomii opłacani z budżetu miasta, które sfinansuje cały pomysł.
Polityka
23.2004
(2455) z dnia 05.06.2004;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 16
Reklama