Archiwum Polityki

Mniej niż mniejszość

Po raz drugi działacze Ruchu Autonomii Śląska (ok. 5 tys. członków) złożyli w katowickim sądzie wniosek o rejestrację Związku Ludności Narodowości Śląskiej. Tym razem na czele pomysłodawców stoi Andrzej Roczniok (na fot. z lewej, działacz Solidarności w latach 1980–81, internowany i więziony), wydawca kontrowersyjnej książeczki Dariusza Jerczyńskiego „Historia narodu śląskiego”. – Do tej pory na historię Śląska spoglądano z perspektywy polskiej, niemieckiej i czeskiej – tłumaczy. – Brakowało naszego spojrzenia – Ślązaków.

Pierwszy wniosek o rejestrację ZLNŚ złożono w 1996 r. Polskie władze stały na stanowisku, że narodowość śląska nie istnieje, a Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że polskie sądy nie złamały prawa odmawiając rejestracji. W złożonym teraz w sądzie statucie jest jedna zasadnicza zmiana. Wcześniej miała to być organizacja „mniejszości narodowości śląskiej”, teraz – stowarzyszenie „osób deklarujących przynależność do narodowości śląskiej”. – Nie chodzi nam o nabycie praw przysługujących mniejszościom narodowym – tłumaczy Roczniok. – Związek nie będzie wchodził na polityczną scenę, chcemy pielęgnować naszą kulturę, język i historię.

Polityka 24.2004 (2456) z dnia 12.06.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 15
Reklama