Plakaty już dawno dość skutecznie wywiało – ku rozpaczy miłośników – z płotów i słupów ogłoszeniowych polskich miast, a ich miejsce zajęły drapieżne billboardy. Sztuka ulicy znalazła sobie ostatni bastion w wilanowskim Muzeum Plakatu i ostatnią manifestację swej żywotności w ramach Międzynarodowego Biennale Plakatu, którego 19 edycja (za dwa lata jubileusz) właśnie się rozpoczęła. Wystawa zasadnicza odbywa się w Muzeum Plakatu, gdzie pokazano ponad 450 prac (wybranych z 2300 nadesłanych) autorstwa niemal 300 twórców. Do końca września plakat będzie więc starał się udowodnić, że informacje o jego śmierci są mocno przesadzone. Tym bardziej że do tegorocznej edycji zgłosili się artyści z aż 47 krajów. Jak zwykle więc mamy tu wielki i wciągający artystyczny jarmark wszelkich stylów, konwencji, technik i sposobów patrzenia na świat. Sporo też będzie imprez towarzyszących. Na pewno polecić wypada świetne prace Wiesława Rosochy (Galeria Studio) i Lecha Majewskiego (Galeria Grafiki i Plakatu) oraz pokaz projektów plakatów poświęconych Witoldowi Gombrowiczowi (Galeria Fundacji Ateneum). W ramach wychodzenia w teren przeróżne ekspozycje otwarte zostaną także w Poznaniu, Włocławku, Toruniu i Gnieźnie.
Piotr Sarzyński
++ dobre
+ średnie
– złe