Sejm, akceptując w ustawie budżetowej pomysł opozycji nakazujący ministrom wpłacenie do budżetu 40 proc. środków specjalnych (opłat i narzutów ściąganych przez resorty i wydawanych potem jako ministerialne zaskórniaki), przyczynił się do tego, że MSWiA musi odprowadzić do budżetu 26 mln zł. Planowano je w tym roku wydać na rozpoczęcie budowy sieci informatycznej, która ma połączyć Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców ze starostwami. W rezultacie CEPiK w pełni ruszy rok później, w 2007 r., w dziesiątą rocznicę podjęcia decyzji o budowie. Ta zwłoka ucieszy ok. 60 tys. osób utrzymujących się – według szacunków – z motoryzacyjno-ubezpieczeniowej szarej strefy, w którą co roku wsiąka ok. 2 mld zł z kasy państwa i kieszeni obywateli.
Polityka
9.2004
(2441) z dnia 28.02.2004;
Ludzie i wydarzenia;
s. 13