Archiwum Polityki

Specjalista od grilla

Nowy sekretarz stanu w MSWiA w miejsce Zbigniewa Sobotki to Andrzej Brachmański (46 l.). Dotąd był baronem SLD o najdłuższym stażu. Jedynym już, który wojewódzkimi strukturami tej partii kieruje od 1999 r., co w Lubuskiem, z uwagi na zadawnioną rywalizację między Gorzowem i Zieloną Górą, łatwe nie jest. W 2002 r. był w drużynie, która zajęła pierwsze miejsce w Mistrzostwach Polski w Grillowaniu w kategorii amatorów. Nie wydaje się to zwycięstwo przypadkowe. Wiele lat związany był z harcerstwem (ma stopień harcmistrza) i do dziś jest zapalonym myśliwym. Wie zatem, co i jak grillować.

Ukończył nauki polityczne na UAM w Poznaniu. Od 1982 r. był publicystą politycznym w „Gazecie Lubuskiej”, wówczas organie miejscowego KW PZPR. W sierpniu 1989 r., w czasie kiedy Tadeusz Mazowiecki budował swój rząd, pisał na jej łamach: „Patrzę z coraz większym niesmakiem, który przeradza się w przerażenie. Kraj tonie! (...) Odnoszę wrażenie, że niektórzy nieźle bawią się w parlament”. Cztery lata później Brachmański sam został posłem i jest nim już trzecią kolejną kadencję. Ostatnio kierował sejmową komisją administracji i spraw wewnętrznych. Jego nazwisko już kilka razy pojawiało się przy okazji kadrowych wakatów w MSWiA. Krzysztofa Janika, poprzedniego szefa tego resortu, ocenia na 4 minus, a sprawę starachowicką, w której jego poprzednik Zbigniew Sobotka jest jednym z podejrzanych, uważa za „pseudoaferę”.

Polityka 9.2004 (2441) z dnia 28.02.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 14
Reklama