Zawsze znajduję w Waszym tygodniku ciekawe teksty. Niemniej nie mogę pominąć milczeniem stwierdzenia autorki artykułu „Tajemnice ekstazy” [art. D. Czajkowskiej-Majewskiej, dot. neuroteologii, POLITYKA 51/52/03] o tym, że „...stary system dostarcza nam, podobnie jak innym zwierzętom”. Tonąc w doznaniach transcendentalnych mam jednak na tyle zdrowego rozsądku (może dzięki pobudzeniu jądra migdałowego), żeby stwierdzić, że ciut się różnię od goryli i tygrysów. Byłbym rad, gdyby wasz zespół redakcyjny był tego samego zdania.
Dr Michał Stalski,
Warszawa
Polityka
7.2004
(2439) z dnia 14.02.2004;
Listy;
s. 90