Archiwum Polityki

Niech to radio zamilknie

Zdarzyło się w Budapeszcie w wigilię Bożego Narodzenia. Prezenter alternatywnego radia Tilos powiedział na żywo na antenie, że wszystkich chrześcijan należałoby wytępić. Węgry to społeczeństwo bardzo zlaicyzowane, ale wciąż wielu ludzi chodzi tam do kościoła – istnieją żywe wspólnoty katolickie i protestanckie, a przywódca węgierskiego Kościoła katolickiego kardynał Midszenty był jednym z symboli oporu antytotalitarnego. Prezentera zwolniono z pracy, radiostacja przeprosiła za jego wybryk. Na tym jednak skandal się nie zakończył. Wielotysięczny tłum demonstrował w stolicy, żądając zamknięcia radia. Węgierski odpowiednik naszej Krajowej Rady RTV zawiesił radiu Tilos prawo do emisji programu na 30 dni, a także możliwość korzystania z dotacji państwowej i ostrzegł właścicieli, że stacji grozi utrata licencji, gdyby podobny incydent miał się powtórzyć.

Polityka 5.2004 (2437) z dnia 31.01.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama