Archiwum Polityki

Sekta Moona atakuje?

W Polsce znowu uaktywniła się sekta Moona – twierdzi Ryszard Nowak, przewodniczący działającego od 5 lat stowarzyszenia Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Jego zdaniem sekta ukrywa się za ok. 150 stowarzyszeniami, fundacjami i spółkami (tzw. parawanami); uważa, że parawanami tymi są m.in. działające na uczelniach Akademickie Stowarzyszenie Urzeczywistniania Wartości Uniwersalnych – CARP, Federacja na rzecz Pokoju Światowego, a także Międzynarodowa Fundacja Kulturalna. Nowak twierdzi, że to nie jedyna sekta, która działa w ten sposób. – Dla sekt parawany są wygodne, bo warunki ich rejestracji są korzystniejsze. Takie fundacje czy stowarzyszenia mówią o zdrowym odżywianiu, AIDS, ekologii, a przy okazji penetrują środowisko i werbują nowych członków. Dominikański Ośrodek Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach we Wrocławiu potwierdza, że sekta Moona ukrywa się za różnymi fasadowymi instytucjami, ale jej aktywność w Polsce nie jest tak duża, jak twierdzi Ryszard Nowak. – Naszym zadaniem nie jest walka z sektami, ale wskazywanie na ich destrukcyjny wpływ na członków lub ich rodziny oraz pomoc osobom pokrzywdzonym przez grupy pseudoreligijne czy pseudoterapeutyczne – mówi Agnieszka Lisiecka, pedagog z Ośrodka.

Formalnie Kościół Zjednoczeniowy, czyli Ruch Pod Wezwaniem Ducha Świętego dla Zjednoczenia Chrześcijaństwa Światowego, znany jako sekta Moona, został zarejestrowany w Polsce w 1990 r. Określenie „sekta” nie występuje w prawie polskim, choć według Nowaka wśród zarejestrowanych przez MSWiA ok. 150 kościołów i grup wyznaniowych, sekt jest co najmniej kilka.

Polityka 36.2003 (2417) z dnia 06.09.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 12
Reklama