Archiwum Polityki

Koniec przerwy, Sejm wrócił

Po wakacyjnej przerwie posłowie przywitali się i po rutynowych awanturach z deputowanymi Samoobrony wzięli się do pracy. W najbliższych tygodniach będą się zajmować przede wszystkim ustawami okołobudżetowymi, zwłaszcza podatkami. Do końca września ma wpłynąć do Sejmu rządowy projekt budżetu. W szczególnych wypadkach termin można przesunąć, ale w tym roku raczej się na to nie zanosi. Ostatnio szef komisji finansów publicznych zapowiedział, że w związku z natłokiem prac posiedzenia komisji będą odbywać się codziennie poza poniedziałkami. – Prawdopodobnie do tak drastycznie intensywnych prac nie dojdzie, ale miał to być sygnał dla posłów, by wzięli się do roboty – można usłyszeć w komisji. Sejm zajmie się też kolejnymi ustawami dostosowującymi polskie prawo do unijnego (rząd ma przekazać 33 projekty ustaw), a także ordynacją do Parlamentu Europejskiego.

Partie mają swoje plany. Unia Pracy będzie walczyć o uzależnienie niższego 19-proc. podatku dla osób prawnych od przeznaczania zysków firm na cele inwestycyjne, a także o zapisy umożliwiające odebranie zdobytego nielegalnie majątku. SLD przypomina o kontrowersyjnych projektach. – Chodzi o ustawę o aborcji i o związkach partnerskich. Na razie dyskutujemy o nich wewnątrz klubu – mówi Robert Smoleń z Sojuszu. Platforma Obywatelska do końca września czeka na powrót do dyskusji na temat podatku liniowego. – Jeśli rząd nie przedstawi własnego projektu, my nasze propozycje przedstawimy w październiku – mówi Paweł Piskorski.

Samoobrona szykuje się do walki o egzekwowanie minimum socjalnego w wynagrodzeniach, a LPR zgłosiła projekt zmiany kodeksu karnego, w tym rozszerzenia pojęcia obrony koniecznej, oraz projekt ustawy o stwierdzeniu pochodzenia polskiego i prawie osiedlania się w Polsce.

Polityka 36.2003 (2417) z dnia 06.09.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama