Gdyby stworzyć ranking najbardziej lubianych artystów XX wieku, z pewnością w czołówce znalazłby się Marc Chagall. Wróżę więc duże powodzenie wystawie „W ogrodach Edenu”, która otwarta będzie od 6 września do 31 października w Muzeum Lubelskim. Pokazane zostaną na niej 72 prace graficzne wielkiego twórcy – litografie, akwatinty, akwaforty, wszystkie o tematyce religijnej. A właściwie biblijnej, bowiem postaci i wydarzenia ze Starego Testamentu uczynił Chagall głównym ich tematem. Były dla niego okazją do rozważań o sprawach ostatecznych, o wartościach najwyższych, o tajemnicy bytu, ale też okazją do zamanifestowania własnej wiary. I choć dotyczą kwestii religijnych, to zachowują te wszystkie walory, które tak cenimy w jego świeckich pracach: nieskrępowaną wyobraźnię, oryginalną gamę kolorów, tajemniczą, bajkową atmosferę. „Nie przeczytałem Biblii, ja ją wyśniłem” – powiedział ponoć kiedyś Chagall. Ów sen przeniesiony na papier na każdym robi wrażenie. Przy okazji warto dodać, iż wystawa odbywa się w ramach szerszego festiwalu „Chagall w Lublinie”.
P.Sa.
:-, dobre
:-' średnie
:-( złe