Czy powstanie Środkowopomorskie? Obywatelski Komitet Inicjatywy Ustawodawczej i Stowarzyszenie Środkowego Pomorza – Integracja dla Rozwoju złożyły u marszałka Sejmu obywatelski projekt ustawy w tej sprawie. By trafił pod obrady Sejmu, twórcy nowych propozycji muszą w ciągu trzech miesięcy zebrać 100 tys. podpisów popierających inicjatywę. Członek Komitetu koszaliński senator Grzegorz Andrzej Niski z UP uważa, że nie będzie z tym problemu: – Poparcie dla pomysłu w regionie zawsze było duże. Planujemy też kampanię na rzecz wyodrębnienia Środkowopomorskiego. Mają się w nią włączyć przedstawiciele środowiska kultury, Kościoła i biznesu. Jeden z przedsiębiorców zaproponował nawet wystawienie na swój koszt w centrum Koszalina planszy, na której na bieżąco wyświetlałaby się liczba zebranych już podpisów. Do marszałka Sejmu wcześniej trafiły dwie propozycje dotyczące tej samej sprawy – Samoobrony i SLD. Zwolennicy zmian podziału argumentują, że ich region ma zupełnie inny charakter niż województwa, których jest częścią. Zdaniem Eugeniusza Żubera ze stowarzyszenia Integracja dla Rozwoju ustanowienie urzędu wojewódzkiego w Koszalinie ma pochłonąć ok. 560 mln zł, a budżet urzędu marszałkowskiego (mieściłby się w Słupsku) może wynieść 125 mln zł. Te środki, według Żubera, są w budżetach Pomorskiego, Zachodniopomorskiego i Wielkopolskiego, z których miałoby powstać nowe województwo. Reszta, jak twierdzą pomysłodawcy, powinna zostać dodana – jak zwykle – z państwowej kasy.