Archiwum Polityki

Iracka flaszka

Z polskiego kontyngentu w Iraku odesłano kolejnych pięciu żołnierzy (wcześniej trzech) przyłapanych na naruszeniu zakazu picia alkoholu. Artykuł 357 kk mówi, że „żołnierz, który po wyznaczeniu do służby lub będąc w służbie wprawia się w stan nietrzeźwości lub odurzenia podlega karze ograniczenia wolności, aresztu albo pozbawienia wolności do lat 2”. Jednak wcześniej nasi dowódcy pierwszej pijanej trójce z Iraku nakazali jedynie pisać raporty o zwolnienie do cywila. Jeśli kolejną piątkę żołnierzy spotkają też tylko takie sankcje, fala pijaństwa może znacznie przybrać.

Robert Lipka, jeden z wiceministrów obrony z rządu Jerzego Buzka, przyznał, że dowódcy każdego dnia nie mogą doliczyć się w Polsce batalionu żołnierzy. Tylu samowolnie opuszcza koszary jadąc do rodzin, dziewczyn czy aby się upić. Obyczaje naszego wojska w Iraku nie różnią się od tych obserwowanych w kraju. Co roku ok. tysiąca sprawców przestępstw i wykroczeń jest popełnianych w wojsku pod wpływem alkoholu.

Polityka 39.2003 (2420) z dnia 27.09.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 12
Reklama