Archiwum Polityki

Plażowicze epoki kamienia

Na Zalewie Puckim odnaleziono coś, co prawdopodobnie jest pozostałością po osadzie obronnej sprzed 6–9 tys. lat. Byłby to najstarszy ślad społeczności ludzkiej nad Bałtykiem.

Zadecydował przypadek: zespół hydrografów Urzędu Morskiego w Gdyni wykonując pomiary na zlecenie Inspektoratu Ochrony Wybrzeża (pomocne przy budowie umocnień brzegowych) trafił w wodach Zalewu Puckiego na wyniesioną formę dna, która nosi wszelkie cechy dawnej osady. Niedawno poinformowało o tym Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku, sugerując – zapewne pod wrażeniem wcześniejszego odkrycia na pobliskiej płyciźnie puckiej fragmentów przedśredniowiecznego grodu – że mogą to być pozostałości po obronnej osadzie rybackiej lub myśliwskiej z tego samego okresu. Jednak archeolodzy z muzeum po dokładniejszej analizie doszli do wniosku, że znalezisko jest znacznie starsze. Zdaniem Iwony Pomian, kierownika działu badań podwodnych, może ono pochodzić z epoki kamienia (neolitu), czyli sprzed 6–9 tys. lat. Aby to potwierdzić, trzeba wykonać specjalistyczne odwierty, które zaplanowano na jesień bieżącego roku.

Gdyby tak się stało, można by mówić o archeologicznej sensacji w skali międzynarodowej. Byłby to bowiem na wybrzeżu dzisiejszej Polski pierwszy materialny ślad po osadnictwie ze środkowego okresu epoki kamienia, zwanego mezolitem. Dotychczas za najstarsze nadbałtyckie znaleziska uchodziła tzw. osada łowców fok z Rzucewa (sprzed ok. 3,7–4,5 tys. lat) oraz port i gród już z pierwszych wieków naszej ery – z niedalekiego Pucka i z Wolina nad Dziwną.

Osada w pobliżu Cypla Rewskiego została zbudowana na dawnej, zapewne dodatkowo umocnionej, owalnej wyspie o wymiarach 300 na 200 m, około 1300 m od stałego lądu. Wysepkę z lądem łączy grobla. Głębokość zalewu w tym rejonie, który 9 tys. lat temu równie dobrze mógł być jeszcze jeziorem, sięga 4–5 m. – Odkrycie grobli – mówi dr Szymon Uścinowicz z Oddziału Geologii Morza Państwowego Instytutu Geologicznego – ma w tym przypadku znaczenie zasadnicze, gdyż dowodzi, że cała ta forma jest niewątpliwie dziełem człowieka.

Polityka 39.2003 (2420) z dnia 27.09.2003; Nauka; s. 80
Reklama