Archiwum Polityki

Stwory i kolory

Wydawca: Microsoft, Platforma: Xbox 360

Powraca jedna z najlepszych i najbardziej oryginalnych gier na konsolę Xbox 360. W „Viva Pinata: Trouble in paradise” gracz wciela się w rolę zarządcy ogrodu. Sadzenie roślin, wytyczanie ścieżek i budowa oczek wodnych mogą być emocjonujące, gdyż każda taka atrakcja przyciąga do ogrodu nowe cudowne stwory (tytułowe Pinaty). Niektóre gatunki są wyjątkowo wymagające, ale nagrodą za ich hodowanie i rozmnażanie są punkty, pieniądze i odblokowanie nowych możliwości w grze. Jakby tego było mało, niektóre zwierzaki wprost nie mogą bez siebie żyć, inne z kolei serdecznie się nie znoszą. Głównym zadaniem gracza jest więc utrzymywanie kruchej równowagi ogrodowego ekosystemu (a przy okazji – w budżecie całego przedsięwzięcia).

Twórcy nowej „Pinaty” poprawili niedogodności sterowania, które irytowały w poprzedniej edycji. Dodali mnóstwo atrakcji, nowe zadania i scenerie, a poszczególne misje łączą się teraz w wyraźny wątek fabularny. Ale oczywiście główną atrakcją jest ponad 30 sympatycznych, pluszowych stworów, które trzeba zwabić, podejść i oswoić. W efekcie otrzymujemy kolorową, optymistyczną i pozbawioną przemocy grę dla całej rodziny, która, wymagając od graczy logicznego myślenia i dużej pomysłowości, w przystępny sposób łączy zalety ekonomicznej strategii i zręcznościówki.

Piotr Stasiak

Polityka 39.2008 (2673) z dnia 27.09.2008; Kultura; s. 70
Reklama