Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Były poseł SLD, a obecnie FKP – Andrzej Jagiełło indagowany przez dziennikarzy telewizyjnych, czy nie będzie miał oporów we współpracy ze swą byłą partią, odpowiedział prosto: „– Nie jestem oportunistą”.

Martwi się „Nasz Dziennik” przewidując, co nas czeka w tym roku na kolejnym Przystanku Woodstock sprytnie przeniesionym przez Jurka Owsiaka do Kostrzynia: „Plaga wyuzdania seksualnego, narkomanii, alkoholizmu czy demolowania pociągów. No bo przecież trzeba pozwolić się wyszaleć »biednej«, »dorosłej« i »nieszczęśliwej« młodzieży, tak niemiłosiernie »uciskanej» upomnieniami i dyscypliną rodziców, kapłanów i wychowawców. A potem pewnie przyjdzie znów styczeń i dla zmylenia czujności znowu będziemy świadkami »charytatywnej« akcji, chyba że Naród obudzi się z letargu”.

Lech Kaczyński martwi się natomiast o stołecznych fachowców, których może mu zabraknąć po propozycji posłów SLD, by samorządowcom odebrać tzw. trzynastki. „– Z pieniędzmi na posiłki problemów nie mamy – odpowiada Lech Kaczyński, który do pomysłu podchodzi sceptycznie. – Nie mówię nie, jednak boję się, że w ten sposób może dojść do destrukcji w administracji. Fachowcy nie chcą pracować za małe pieniądze – wyjaśnia prezydent”. „Życie Warszawy” zaś wylicza, że sam prezydent straci na tym 11 tys. zł.

Dobrym sercem wykazał się minister Włodzimierz Cimoszewicz. Dzieci ze świetlicy terapeutycznej Gwiazdki w Ostrołęce poprosiły szefa MSZ o pomoc w dokarmianiu ptaków. Reakcja była szybka. Jak informuje „Gazeta Współczesna”: „Po około dwóch tygodniach, pierwszego dnia ferii, karmnik (wykonany przez ministra – przyp.

Polityka 11.2004 (2443) z dnia 13.03.2004; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama