Archiwum Polityki

Raj dla bandytów

W minionym roku 151 młodocianych przestępców, obywateli RFN, pracowało, uczyło się i wypoczywało w Nikaragui, Hiszpanii, Tajlandii i Chile. To połączenie pracy i nauki ze zwiedzaniem świata jest formą resocjalizacji, praktykowaną od lat przez RFN, a nazwaną pedagogiką przeżyć. Koszt dzienny takich zagranicznych podróży i pobytów wynosi sto do dwustu euro od osoby i obciąża podatnika niemieckiego. Jaki jest rezultat tego eksperymentu? Jego uczestnicy nie bacząc na względy gościnności dokonują za granicą licznych i poważnych przestępstw. Powoduje to konflikty dyplomatyczne, ponieważ gospodarze zarzucają RFN brak dostatecznego nadzoru nad jej obywatelami i nietrafny wybór młodych, korzystających z „pedagogiki przeżyć”. 17-latek wysłany do Namibii miał za sobą 75 przestępstw popełnionych w Niemczech, nim zgwałcił mieszkankę tego afrykańskiego kraju. Ekspertyza prawna niemieckiego MSZ opowiada się stanowczo za zaniechaniem tych wyjazdów.

Polityka 12.2004 (2444) z dnia 20.03.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 16
Reklama