Archiwum Polityki

Koszernego nie będzie

W Izraelu zastrajkowali ortodoksyjni rabini. To nielada kłopot, gdyż dla Żydów rabini są jedynym uznawanym autorytetem w wielu dziedzinach życia praktycznego. A problem polega na tym, że pracownicy miejskich rabinatów i rad religijnych od miesięcy nie dostają pensji. – Zaległe wypłaty to w sumie ponad 65 mln dol. – mówi rabin Mosze Rauchberger z naczelnej rady rabinackiej Izraela. W ramach protestu urzędy rabinackie przestały udzielać ślubów, ograniczono godziny religijnej posługi przy pogrzebach, a cmentarze będą otwarte jedynie podczas ceremonii pogrzebowych. Strajk rabinów spowodował również brak koszernego mięsa. Inspektorzy nie przestaną sprawdzać koszernych restauracji, ale nowe placówki nie będą mogły uzyskać stosownego certyfikatu. Rabini uważają, że rząd stara się ograniczyć ich autorytet i zmienić tryb życia i zwyczaje narodu żydowskiego. Jednak przedstawiciele rządu odpierają zarzuty: ograniczono opłacanie z budżetu usług religijnych jedynie ze względu na kłopoty ekonomiczne kraju.

Polityka 12.2004 (2444) z dnia 20.03.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 16
Reklama