Archiwum Polityki

Ogród rozkoszy ziemskich

+

Poetycki tytuł kameralnego filmu Lecha Majewskiego „Ogród rozkoszy ziemskich” nawiązuje do zagadkowego średniowiecznego tryptyku Boscha, w którym malarz za pomocą symbolicznych znaków wyraził swoje przemyślenia na temat wybujałości żądz, piekła, kary, pokuty i możliwości osiągnięcia raju na ziemi. Tajemną wiedzą artysty, który był ponoć alchemikiem, a także członkiem ezoterycznego Bractwa Najświętszej Marii Panny, interesuje się bohaterka filmu, współcześnie żyjąca Włoszka (Caludine Spiteri), która przeprowadza się do Wenecji, by studiować obraz wraz z poznanym przypadkowo inżynierem okrętowym, samotnikiem żyjącym w świecie symetrii i arytmetyki. Zafascynowani mądrością i kontemplacyjnym charakterem dzieła, poprzez powtórzenie przedstawionych na nim sytuacji starają się rozszyfrować ukryte wskazówki i doświadczyć rajskiego szczęścia.

Majewski, utalentowany reżyser („Wojaczek”, „Angelus”), sam uprawiający malarstwo, a także pisarz („Ogród” jest adaptacją jego powieści „Metafizyka”, wydanej w ubiegłym roku przez WL), od pewnego czasu ostentacyjnie podąża własnym szlakiem, pod prąd modom i oczekiwaniom. Zrealizowany za pomocą kamery cyfrowej „Ogród” jest przykładem jego kolejnego odważnego eksperymentu, który nie dorównuje jednak pod względem jakości artystycznej wcześniejszym.

Janusz Wróblewski

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 12.2004 (2444) z dnia 20.03.2004; Kultura; s. 62
Reklama