Archiwum Polityki

Wujek Dobra Rada

W rubryce „Dobre rady naszych Czytelniczek” w piśmie „Tina” Anna z Poznania zdradziła swój przepis na rozmrażanie warzyw i owoców. „Mrożone warzywa, np. włoszczyznę, wrzucam od razu do wrzątku. Wcześniej nie rozmrażam. To samo robię z owocami na kompot. A jeśli mają być zjedzone na surowo, posypuję je po wyjęciu z zamrażalnika grubą warstwą cukru i polewam śmietaną”. Oczywiście surową włoszczyznę też można podać z cukrem i śmietaną. To ma nawet walor ekonomiczny, bo niezjedzoną włoszczyznę (a zakładam jednak, że tak będzie) można znowu zamrozić, a później rozmrozić i znowu polać. Przepraszam, podać.

Zaniepokojona Hanna z Wyszkowa pyta na łamach „Pani Domu”: „Nagle liście hodowanej przeze mnie paprotki zaczęły usychać. Co robić?”. Podlać, pani Hanko.

Z horoskopu dla Barana („Tina”): zapisz się na aerobik.

Anna z Konstancina skarży się redakcji „Przyjaciółki”: „Co kilka miesięcy miewam problemy z kręgosłupem. Słyszałam, że może mi pomóc naświetlanie laserem”. Jak najbardziej. Dobry laser zlikwiduje nie tylko problem, ale i cały kręgosłup.

W piśmie „Naj”, w rubryce „Problemy z życia wzięte”, pani Bogumiła z Łap dzieli się – nieuzasadnionymi chyba – obawami. „Pożyczyłam pieniądze od znajomego. Zbliża się termin zwrotu długu, ale nie wiem, gdzie mój wierzyciel mieszka, gdyż wyprowadził się spod poprzedniego adresu. Co mam robić?”. Nie martwić się. Najważniejsze, żeby to wierzyciel nie wiedział, gdzie ty mieszkasz.

Polityka 12.2004 (2444) z dnia 20.03.2004; Fusy plusy i minusy; s. 111
Reklama