Archiwum Polityki

Terror za terror

Zgotujemy Izraelowi prawdziwe trzęsienie ziemi” – taka była pierwsza reakcja Hamasu na śmierć swego założyciela i duchowego przywódcy. Trzy rakiety wystrzelone z lecącego nisko helikoptera dosięgły 67-letniego szejka Ahmeda Jasina, kiedy w Gazie wychodził z meczetu z porannej modlitwy. Razem z nim zginęło 7 osób, ranne zostały obie córki. Operacją kierował osobiście premier Ariel Szaron, podało izraelskie radio, i to on kierował przygotowaniami. Komunikat wojskowy o zlikwidowaniu Jasina wspomina, że stał na czele „organizacji terrorystycznej, odpowiedzialnej za dziesiątki zamachów i śmierć wielu obywateli Izraela i cudzoziemców”. Wobec zapowiedzi palestyńskich Brygad im. Męczenników Al-Aksy, że zabójstwo Jasina pociągnie za sobą śmierć setek syjonistów, władze wprowadziły blokadę Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. W zgodnej opinii obserwatorów, jakiekolwiek szanse na zbliżenie stanowisk w konflikcie bliskowschodnim znów się oddaliły na czas nieokreślony.

Polityka 13.2004 (2445) z dnia 27.03.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 16
Reklama