Archiwum Polityki

Chemia mniejszego zła

Nadużywamy pestycydów i nawozów sztucznych. To fakt. Ale wyeliminowanie ich z życia oznaczałoby, że nasze plony i nas samych zjedzą myszy, szczury, insekty, grzyby i bakterie.

Herbicyd Atrazine w połączeniu z insektycydem Bifenthrin to świetny środek na pozbycie się z przydomowego trawnika chwastów i uciążliwych owadów. Dwa w jednym – wystarczy spryskać gazon i efekt murowany. W styczniu 2003 r. zamawiając taką właśnie usługę Brenda Jones z Bradenton na Florydzie nie przewidziała, że ona sama i jej ośmio- i czteroletnie dziecko przypłacą to zdrowiem. Pracownik wykonujący usługę nie używał nawet maski ochronnej, wierząc zapewnieniom producenta, że środek jest nieszkodliwy dla ludzi. Gorączka, wymioty, kaszel, zawroty głowy, piekące oczy, ból w piersiach i problemy z oddychaniem, które wkrótce po spryskaniu trawnika pojawiły się w rodzinie Brendy, nie wyłączając psa, świadczyły o czymś innym.

Dolegliwości były tak uciążliwe, że Brenda musiała zrezygnować z pracy. Dalsze perypetie – wizyty u lekarzy, poszukiwanie specjalistów zdolnych potwierdzić skutki zatrucia, apele o niestosowanie pestycydów w najbliższym otoczeniu domu i walkę o umieszczenie stosownego ostrzeżenia na opakowaniu – opisała na stronie internetowej Beyond Pesticide, jednej z wielu organizacji domagających się zakazu ich stosowania. Brendzie wtóruje Jay Feldman, dyrektor tej organizacji: „Atrazine to poważny środek rakotwórczy. Nawet stosujący go specjaliści nie zdają sobie sprawy, na jakie ryzyko się narażają”. Sama Brenda zaś pyta: „Czy kilka chwastów i uciążliwych nawet robaków wartych jest zdrowia, a może nawet życia ludzkiego?”. Oboje mają wiele racji, ale...

Pszczoły i ludzie

We Francji, Włoszech, Niemczech, Belgii i Hiszpanii od kilku lat padają masowo pszczoły. Zdaniem pszczelarzy, przyczyną hekatomby są pestycydy zawierające jako substancję czynną między innymi fipronil. We Francji oskarża się dwa preparaty – Régent TS (firmy BASF) i Gaucho (BayerCropScience).

Polityka 17.2004 (2449) z dnia 24.04.2004; Nauka; s. 72
Reklama