„Ława przysięgłych” to zaskakująca próba połączenia thrillera z konwencją dramatu sądowego opowiedzianego pod dyktando publicystycznej tezy. Sprawa dotyczy szoku, jaki w społeczeństwie amerykańskim wywołała seria makabrycznych zbrodni, takich jak pamiętna strzelanina w liceum w Columbine, o której opowiadał nagrodzony Oscarem dokument „Zabawy z bronią”. Zrealizowany na podstawie bestselleru Johna Grishama film Gary’ego Fledera („Rzeczy, które robisz w Denver będąc martwym”) opisuje proces, jaki jedna z ofiar masakry wytacza właścicielom koncernu zbrojeniowego, oskarżając ich o współudział w morderstwie. Ponieważ chodzi o gigantyczne sumy odszkodowań, przedsiębiorcy angażują specjalnego konsultanta (Gene Hackman), który ma zapewnić swym zleceniodawcom korzystny werdykt. Jego praca polega na starannym doborze i manipulacji ławnikami. Zostaje jednak wykiwany przez sprytnego przysięgłego (John Cusack), który działając w porozumieniu ze swoją przyjaciółką (Rachel Weisz) proponuje sędziom zawarcie nieformalnego układu w zamian za łapówkę w wysokości 10 mln dol. Misternie skonstruowana fabuła nie wytrzymuje, niestety, ciężaru nachalnej moralistyki wpisanej w „Ławę przysięgłych”. A suspens zaskakuje wyłącznie gazetowym sloganem.
Janusz Wróblewski
++ dobre
+ średnie
– złe