Archiwum Polityki

Prezydent na arenę

Wymęczeni perturbacjami rządowymi, resztki swoich uczuć politycznych Polacy przelewają na prezydenta. Ciągle 57 proc. badanych pozytywnie ocenia jego pracę.

CBOS zapytało niedawno Polaków, jaka przyszłość czeka Aleksandra Kwaśniewskiego po zakończeniu kadencji.

Czy powinien wrócić do działalności stricte politycznej, zachować wobec niej dystans, czy też powinien wycofać się z życia publicznego. Trzeba dodać, że badanie przeprowadzono, zanim prezydent wypowiedział się na temat wprowadzenia Polski w błąd co do istnienia broni masowego rażenia w Iraku. Polacy nie mają jednoznacznego zdania na temat tego, co powinien zrobić Kwaśniewski.

Największa 37-proc. grupa badanych jest zdania, że najlepiej byłoby, gdyby prezydent skutecznie ubiegał się o jakieś prestiżowe stanowisko na arenie międzynarodowej.

Więcej niż co czwarty respondent (29 proc.) uważa, że po skończonej kadencji prezydent powinien w ogóle wycofać się z działalności politycznej. Niemal jedna piąta społeczeństwa widzi miejsce dla Aleksandra Kwaśniewskiego na polskiej scenie politycznej – czy to ponownie jako przywódcy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czy też jako szefa nowego, założonego przez siebie ugrupowania politycznego (po 9 proc. wskazań). Tak deklarują szczególnie respondenci o poglądach lewicowych. Prawie połowa z nich uważa, że bez Kwaśniewskiego trudno będzie odbudować zaufanie do lewicowej partii.

Wśród nielicznych wskazań (ok. 2 proc.) formułowanych samodzielnie przez respondentów pojawiły się propozycje, by Aleksander Kwaśniewski wspomagał żonę w jej ewentualnej karierze politycznej lub też by razem zajęli się działalnością społeczną i charytatywną.

Formułowano też postulat, by Aleksander Kwaśniewski zastąpił premiera Leszka Millera.

Polityka 14.2004 (2446) z dnia 03.04.2004; Społeczeństwo; s. 84
Reklama