Archiwum Polityki

Można w euro

Od 1 maja w sklepach i punktach usługowych – poza złotówkami – będziemy mogli płacić także euro. Nad stosownym rozporządzeniem pracuje właśnie Ministerstwo Finansów. – Przyjmowanie zapłaty za towary czy usługi w euro będzie prawem, a nie obowiązkiem – mówi Anna Puzyna-Sobocińska z biura prasowego MF. Dotychczas w euro mogli płacić tylko obcokrajowcy (po udowodnieniu, że nie są Polakami), ale z chwilą naszego wejścia do Unii Europejskiej euro będą mogli używać wszyscy konsumenci. Niektóre duże sieci sklepowe już są do tego przygotowane. Obcokrajowcy mogą płacić w euro w dwóch hipermarketach Geant w Szczecinie i w jednym we Wrocławiu, a także we wszystkich 39 sklepach sieci Kaufland. Płaceniem w euro do tej pory zainteresowani byli najczęściej Niemcy robiący zakupy tuż za granicą z Polską. – W Nowej Soli czy Żarach zdarza się kilkadziesiąt takich transakcji tygodniowo – mówi Jarosław Kaduczak, rzecznik prasowy Kauflandu. – Euro przyjmują wszystkie kasy. W każdej chwili możemy wprowadzić taką możliwość w innych sklepach, jeśli będą sygnały, że jest to potrzebne – deklaruje Renata Gejło, specjalista od PR w Geant Polska. Dziś ceny w złotówkach przeliczane są w oparciu o kurs rynkowy i bankowy. – By zachęcić klientów, jest on dla nich korzystny – dodaje Gejło. W Kauflandzie przelicza się według kursu kupna w NBP (po jakim sieć musi sprzedawać walutę). – Pobieramy euro, resztę wydajemy w złotówkach – dodaje Kaduczak.

Polityka 15.2004 (2447) z dnia 10.04.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama