Archiwum Polityki

Weź ten procent w swoje ręce

Wiadomość, że już w tym roku 1 proc. z zapłaconego podatku można przekazać na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego, spadła na same organizacje jak grom i manna z nieba. Teraz starają się dotrzeć z tą informacją do podatników, a czasu jest już bardzo mało.

Dowiedzieliśmy się dopiero w styczniu – mówią w fundacji Klon/Jawor. Odkrycia, jak to zwykle bywa, dokonano przypadkowo: ktoś wszedł na strony internetowe Ministerstwa Finansów i znalazł wypełniony formularz podatku dochodowego PIT, w którym czarno na białym został zastosowany mechanizm 1 procenta. W odpowiedniej rubryce formularza pomniejszono kwotę należnego od osoby fizycznej podatku o 1 proc., czyli o kwotę przekazaną na rzecz wybranej przez podatnika organizacji pożytku publicznego. A że formularz jest aktem wykonawczym do ustawy, stało się jasne, że mechanizm ruszył.

Ktoś nam zrobił przysługę – mówi Ewa Kulik z Fundacji Batorego. Taka interpretacja nie wynikała wprost z ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Nie była też oczywista dla autora komentarza do ustawy prof. Huberta Izdebskiego, którego organizacje pozarządowe nękały pytaniami o 1 proc. od dnia jej uchwalenia, czyli od kwietnia 2003 r. – Nikt nie zdawał sobie sprawy, że rozporządzenie MF będzie tak wyglądało, byliśmy przekonani, że na pieniądze możemy liczyć dopiero za rok – dodaje Ewa Kulik.

Droga przez sądy

Zrazu radość była wielka, szybko jednak uświadomiono sobie, że od samej radości pieniędzy nie przybędzie, że trzeba się brać do roboty i to galopem. Aby uzyskać możliwość skorzystania z jednoprocentowego odpisu, trzeba spełnić podstawowy warunek: otrzymać status organizacji pożytku publicznego, czyli odpowiedni wpis do rejestru sądowego. Nie każda bowiem organizacja pozarządowa jest organizacją pożytku publicznego, nie każda musi mieć taki status. Jest on przywilejem; żeby go otrzymać, trzeba spełniać ostre kryteria, przede wszystkim udokumentować działania w sferze 24 zadań publicznych, wskazanych przez ustawę.

Polityka 15.2004 (2447) z dnia 10.04.2004; Kraj; s. 32
Reklama