Archiwum Polityki

Przypomniany Weinberg

+++

Mieczysław Weinberg był warszawiakiem. Do ZSRR uciekł podczas II wojny światowej i już tam pozostał (zmarł osiem lat temu), ale mimo to do końca czuł się związany z krajem urodzenia; umuzycznił np. fragmenty Tuwimowskiego poematu „Kwiaty polskie”. Czas więc, by i w Polsce sobie o nim przypomniano, choćby za pośrednictwem brytyjskiej firmy Chandos, ale przede wszystkim dzięki Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia pod dyrekcją Gabriela Chmury. Napis na okładce „Vol. 1” sugeruje, że będą dalsze części tego cyklu (a kompozytor napisał 22 symfonie). Warto zapoznać się z tą poruszającą i znakomicie napisaną muzyką, zwłaszcza w tak świetnym wykonaniu.

Mieczysław Weinberg, Symphonies, Vol. 1, Chandos 2003

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 15.2004 (2447) z dnia 10.04.2004; Kultura; s. 62
Reklama