Archiwum Polityki

Piękne umysły

Ogłaszamy czwartą edycję firmowego konkursu „Polityki” na stypendia (po 25 tys. zł każde) dla młodych naukowców – „Zostańcie z nami!”. Szanse na znalezienie się w gronie stypendystów mają twórcze osobowości, ludzie wyróżniający się niezależnością myślenia, wierni swoim zainteresowaniom badawczym.

Poszukujemy młodych uczonych, którzy już coś wnieśli do wybranej dyscypliny, mają oryginalne pomysły badawcze i nie stronią od dydaktyki. Nie preferujemy żadnej z dziedzin wiedzy. Naszym celem jest wsparcie finansowe i zachęta do dalszej pracy. Apelujemy „Zostańcie z nami!”, ale to nie znaczy, że zniechęcamy do wyjazdów na staże zagraniczne lub do uczestnictwa w międzynarodowych projektach.

Pisaliśmy już wielokrotnie, jak wygląda proza życia młodych uczonych w Polsce, jak łatają dziury w domowym budżecie. W międzynarodowym środowisku naukowym standardem jest aplikowanie o stypendia, granty, fundusze. Dzięki nim można prowadzić badania naukowe, nie troszcząc się o byt. W Polsce takie możliwości dopiero się pojawiają, istnieje tylko jeden duży fundusz stypendialny Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, przyznający sto stypendiów rocznie. Inne fundacje wspomagają jedną–dwie osoby. Dlatego nasza inicjatywa stała się szeroko znana w środowisku i cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Spośród zgłoszeń stypendystów wybiera jury złożone ze sław polskiej nauki, a finansowo konkurs wspierają znane firmy i fundacje.

Pozostajemy w regularnym kontakcie z naszymi stypendystami. Wiemy, jakie mają plany: 31 lipca dr Zenon Jabłoński (adiunkt w Instytucie Matematyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, stypendysta 2003) bierze ślub (gratulujemy!), zaś dr Adam Fijałkowski (adiunkt na Wydziale Pedagogicznym UW, 2003) zamierza spędzić bardzo pracowite wakacje na kwerendach w Konstancji i Monachium. – Odczuwam pozytywną presję, po wyróżnieniu przez „Politykę” wszyscy pytają, kiedy habilitacja? – tłumaczy.

Stypendyści chętnie opowiadają, na co spożytkowali otrzymane pieniądze. Potwierdzają trafność naszego stanowiska, aby niczego w tym zakresie nie narzucać i nie ograniczać.

Polityka 16.2004 (2448) z dnia 17.04.2004; Społeczeństwo; s. 92
Reklama