Archiwum Polityki

Nie idzie na zdrowie

Związek Powiatów Polskich namawia powiatowe szpitale do wypowiadania umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Powód – zbyt niskie kontrakty i brak pieniędzy na wypłatę podwyżek wynikających z tzw. ustawy 203 (spór, skąd powinny pochodzić na to pieniądze, trwa już od 3,5 roku). Protest rozpoczęło 16 szpitali z woj. świętokrzyskiego i 10 z lubelskiego, mają przyłączyć się do niego również inne regiony w kraju. Na razie prezes NFZ Lesław Abramowicz decyzje szpitali bagatelizuje – zdąży wykupić świadczenia w sąsiednich placówkach, które o strajku na razie nie myślą. Dla tych, które zdecydowały się wypowiedzieć umowy, taka decyzja oznacza samolikwidację, co nawet byłoby po myśli NFZ, gdyż zmniejszyłoby liczbę szpitali, które w sąsiednich powiatach oddalone są od siebie nieraz zaledwie o 15–30 km i dziś trzeba między nimi dzielić biedę po równo. Wątpliwe jednak, czy pozwolą na to lokalne elity polityczne. Prędzej namówią do buntu wszystkie placówki powiatowe i wtedy Fundusz stanie pod ścianą.

Polityka 21.2004 (2453) z dnia 22.05.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 15
Reklama