Archiwum Polityki

Ile na kulturę?

W związku z naszym wchodzeniem do Unii Europejskiej politycy ochoczo podkreślali (najczęściej na spotkaniach z tzw. środowiskami twórczymi), że jednym z naszych najważniejszych atutów jest kultura. Niestety, zapominali lub nie wiedzieli, na jak wątłych fundamentach budowane jest to przekonanie. Dowód? Obszerny i bardzo interesujący dokument przygotowany niedawno przez Ministerstwo Kultury, a dotyczący strategii rozwoju kultury w regionach na najbliższe dziesięciolecie. Możemy się z niego dowiedzieć, iż z budżetu na kulturę, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, wydaje się w Polsce 24 euro rocznie, czyli 2 euro miesięcznie. Ten wskaźnik sytuuje nas na samym dole tabeli państw zjednoczonej Europy. Nawet na Słowacji łożą więcej (28 euro), nie mówiąc już o Estonii (54 euro). Natomiast od tzw. krajów rozwiniętych dzieli już nas prawdziwa przepaść: Niemcy – 98 euro, Finlandia – 104, a Dania – aż 216 euro, czyli blisko 10-krotnie więcej. To nie tylko kwestia zasobności krajowych budżetów. Na przykład Francja ma produkt krajowy brutto większy od naszego czterokrotnie, ale wydatki na kulturę – większe ośmiokrotnie (191 euro).

Polityka 21.2004 (2453) z dnia 22.05.2004; Kultura; s. 66
Reklama