Salon POLITYKI w Pile podjął dyskusję nad na pewno prowokacyjnym pytaniem: „Czy Polska jest gorsza od Europy?”. Drogi u nas fatalne, zniechęcenie, lepperyzm, korupcja. Wiele można wyliczyć powodów do zazdrości Niemcom, Francuzom, Brytyjczykom. Czy popadać w kompleksy?
Goście wieczoru: Jacek Mojkowski, redaktor naczelny „Forum”, Marek Ostrowski, szef działu zagranicznego „Polityki”, i Andrzej Jonas, wydawca „The Warsaw Voice”, nie poprzestali na własnych spostrzeżeniach, lecz wciągnęli do dyskusji całą publiczność, miejscowych lekarzy, nauczycieli, studentów, inżynierów, dziennikarzy, posłów. Konkluzje długiego wieczoru były optymistyczne: pilanie nie uważają, żebyśmy my, Polacy, byli gorsi od swych zachodnioeuropejskich partnerów; niedostatki wyrównujemy zaletami: pracowitością, pomysłowością, a nade wszystko głodem sukcesu. Dwa problemy praktyczne zasługują na podkreślenie. Wszyscy bez wyjątku rozumieją wagę edukacji młodzieży (i – co nie jest już takie jasne – gotowi są domagać się większych na nią nakładów). Piła jest dobrze przygotowana do rozwiązania polskiego problemu unijnego numer jeden: wykorzystania środków unijnych. W szufladach leżą dobre projekty na ponad 100 mln zł.