Archiwum Polityki

Krzyż Zasługi do zwrotu

Odznaczony przez prezydenta Srebrnym Krzyżem Zasługi pracownik kopalni Lubin – w atmosferze skandalu – zrzekł się wyróżnienia. Pawła K. uhonorowano na początku grudnia, mimo że dwa miesiące wcześniej został skazany (nieprawomocnie) za nieumyślne spowodowanie śmierci swoich podwładnych, a cztery lata temu – jak informuje biuro prasowe kombinatu – ukarano go dyscyplinarnie w związku z tą sprawą. O odznaczenie wnioskował minister skarbu. Zwrócił się do niego Zarząd KGHM po inicjatywie dyrektora kopalni, do którego z kolei apelowali podlegający Pawłowi K. pracownicy. – Ta osoba była w grupie górników, którzy wdrażali projekt racjonalizatorski, przynoszący kopalni 6 mln zł oszczędności rocznie – tłumaczy rzeczniczka KGHM Renata Łuczyńska. Przyznaje, że to, czy górnik na pewno zasługuje na odznaczenie, sprawdzono rutynowo i mało dokładnie. – Nie szukamy winnych tej przykrej sytuacji. Postanowiliśmy za to uszczelnić procedury. Specjalne komisje będą analizować, czy kandydat do odznaczenia na pewno powinien być wyróżniony. Przedstawiciele Ministerstwa Skarbu oraz Kancelarii Prezydenta podkreślają, że to w gestii KGHM leżało sprawdzenie, czy Paweł K. spełnia kryteria przyznawania odznaczeń. Dokumenty w jego sprawie nie wzbudzały podejrzeń. Krzyże Zasługi (Złote, Srebrne lub Brązowe) przyznaje się osobom, „które położyły zasługi dla Państwa i obywateli spełniając czyny przekraczające zakres ich zwykłych obowiązków, a przynoszące znaczną korzyść Państwu lub obywatelom, a także za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków zawodowych (...)”. W zeszłym roku rozdano 21 540 tych odznaczeń.

Polityka 51.2003 (2432) z dnia 20.12.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama