Archiwum Polityki

Polityczny poker z jokerami

Mieszkańcy Wybrzeża Gdańskiego już wkrótce zagrają talią kart z wizerunkami lokalnych i nie tylko lokalnych vipów. Redakcja „Dziennika Bałtyckiego” zaproponowała czytelnikom wytypowanie person, które – jak to określono – „najlepiej rozgrywają partię o pomorskie sprawy”. Uzyskane poparcie decydowało o miejscu w talii według starszeństwa w pokerze. Nie obyło się bez emocji, prób pertraktacji, głosów obaw i rozczarowania. – Żebym tylko nie został dupkiem żołędnym – niepokoił się wojewoda pomorski Jan Ryszard Kurylczyk.

Konsekwentnie i kategorycznie używamy określenia „walet trefl” – podkreśla Maciej Siembieda, redaktor naczelny „Dziennika”. Tym budzącym największe opory waletem został w końcu poseł PO Kazimierz Plocke. Zaś waletowi karo twarzy udzielił Marian Krzaklewski. Ozdobą trójcy jokerów, którą typowali nie czytelnicy, lecz redaktorzy, został Lech Wałęsa. Wojewodzie udało się zająć pozycję asa kier. Jako as karo uplasował się marszałek senatu Longin Pastusiak. Asem trefl został nieoczekiwanie Robert Strąk, poseł LPR, wróg „Kobiet na falach”. Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk – królem w mocnym kolorze pik. Posady dam objęły – Izabela Jaruga-Nowacka, Małgorzata Ostrowska i sportsmenki – Małgorzata Dydek i Iwona Guzowska.

Podobno tylko jedna osoba odmówiła uczestnictwa w zabawie. Kilka osób (przeważnie panowie) ocenzurowało swoje wizerunki. Zainteresowani najczęściej kwestionowali posępną minę, domagając się fotografii z promiennym uśmiechem.

Polityka 51.2003 (2432) z dnia 20.12.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 17
Reklama