Archiwum Polityki

Lud przykłada lód

Pentor zapytał Polaków, jak oceniają swoją wiedzę na temat udzielania pierwszej pomocy w drobnych wypadkach. Kiedy dochodzi już do wypadku, jedynie co dziesiąty Polak uważa, że wie, jak się zachować. Zazwyczaj to ten z wyższym wykształceniem. Reszta miewa wątpliwości. Wydaje się, że wątpliwości opisywane przez 44 proc. respondentów dyskwalifikują ich jako sprawnych ratowników. 4 proc. respondentów jest kompletnie bezradnych. To ci, którzy ucieczkowo mdleją na widok krwi.

Druga część badań dotyczyła wiedzy Polaka o sposobach udzielania pierwszej pomocy. Wykorzystano konkretne przykłady. Na pytanie: co trzeba zrobić w razie lekkiego oparzenia, tylko 10 proc. odpowiedziało prawidłowo, żeby przemyć ranę jałowym płynem. Aż 42 proc. respondentów chciałoby przyłożyć lód. 23 proc. polałoby ranę zimną wodą (głównie kobiety) , 9 proc. posmarowałoby tłuszczem. Zwolennikami tłuszczu byli zarówno ludzie słabo wykształceni jak i wykształceni najstaranniej, którzy, jak pamiętamy, najlepiej oceniali swoją wiedzę.

Jeśli zapytać doświadczonego egzaminatora z Ośrodka Szkolenia Kierowców (jedna dziesiąta respondentów czerpie w nich wiedzę na temat pomocy), na jakich pytaniach wykładają się kandydaci na kierowców kategorii B, ten nie będzie miał wątpliwości. Kiedyś wykładali się na pytaniach o zasadę pracy silnika, obecnie przede wszystkim na tych o zasady udzielania pierwszej pomocy. Prawie wszyscy respondenci Pentora (94 proc.) uważają więc, że w mediach powinno się mówić więcej na temat radzenia sobie w wypadkach. Informacje często powtarzane uległyby więc zakodowaniu, byłyby użyteczne w praktyce. Na razie lepiej uważać.

Polityka 37.2003 (2418) z dnia 13.09.2003; Społeczeństwo; s. 78
Reklama