Jedną wspólną organizację – Stowarzyszenie Mediów Publicznych – będą mieć wkrótce szefowie Polskiego Radia i TVP. Na czele grupy, która ją tworzy, stanął Bolesław Sulik, były szef Rady Nadzorczej TVP.
Stowarzyszenie powstaje, by bronić interesów mediów publicznych w przygotowywanym od nowa przez Ministerstwo Kultury projekcie ustawy o radiofonii i telewizji. Ma zamiar wziąć udział w debacie zapowiedzianej przez ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego na październik. W skład stowarzyszenia wejdą członkowie rad nadzorczych i zarządów wszystkich publicznych stacji radiowych i telewizyjnych.
– Chcę, by ta organizacja stała się także forum dyskusji o roli mediów publicznych w Polsce. Afera Rywina ujawniła wiele problemów, ale debata o tym, czym mają być publiczne media, do tej pory się nie odbyła – mówi Sulik.
Stowarzyszenie będzie się także zastanawiało, jak zmusić telewidzów do płacenia abonamentu, uregulować status archiwów czy stworzyć kanały tematyczne. Prywatni nadawcy wiadomość o powstaniu stowarzyszenia przyjęli ostrożnie. – Nie mam bladego pojęcia, czego się po tej organizacji spodziewać – mówi Andrzej Sołtysik z TVN. – Nie od dziś wiadomo, że TVP miała wpływ na ustawę medialną. Może teraz po prostu będzie to bardziej jawne. Radio Zet pokłada nadzieje w Suliku, „którego doświadczenie w świecie mediów jest ogromne”, i oczekuje współpracy. – Chcielibyśmy, by tak jak to deklaruje komitet założycielski Stowarzyszenie było partnerem w dyskusji o kształcie nowelizowanej ustawy medialnej – mówi Paweł Kociołek, rzecznik rozgłośni.