Archiwum Polityki

Jesteśmy prawie piękne

Międzynarodowy luksusowy magazyn „Elle” po raz kolejny przepytał czytelniczki z 35 krajów na całym świecie na okoliczność ich aspiracji, planów, a także oceny własnego wyglądu. Ankiety wypełniło 20 tys. kobiet. Przede wszystkim tych między 25 a 34 rokiem życia: zamożnych, wykształconych i aktywnych.

Badane Polki definitywnie odrzuciły stereotyp altruistycznej Matki Polki. Młoda obywatelka chce realizować swoje marzenia. Jednym z nich jest udany partnerski związek z mężczyzną. Drugim, nie mniej ważnym – praca. Młoda Polka pozbywa się również kompleksów związanych z własną osobą. Zdecydowana większość młodych kobiet patrzy w lustro z zadowoleniem. „Tak, lubię pokazywać swoje ciało” – odpowiedziało 70 proc. naszych respondentek.

W porównaniu z innymi krajami mamy w Polsce najwyższy wskaźnik dbałości o ciało (79 proc.). Jako najważniejszy czynnik urody Polki wymieniają ładne ubranie (90 proc.,), natomiast mniejszą niż średnia światowa uwagę przywiązują do pielęgnacji skóry twarzy. Polki dbają i ubierają się dla własnej przyjemności, a jeszcze trzy lata temu w poprzedniej edycji badań deklarowały, że robią to dla przyjemności mężczyzn. Druga część badań wskazuje jednak, że dobre samopoczucie młodej Polki okupione jest delikatnym oszustwem. Oto 88 proc. respondentek (najwyższy wskaźnik na świecie) uważa, że sekret dobrego wyglądu to tuszowanie wad urody. Nikt inny nie kryje tak ochoczo błędów natury.

Kolejna niespodzianka to fakt, że młode Polki, obywatelki niezamożnego kraju, najchętniej ze wszystkich nacji potwierdzają niepohamowane skłonności do wydawania pieniędzy na ubrania i kosmetyki. Bez ograniczeń wydaje aż 18 proc.

Polityka 38.2003 (2419) z dnia 20.09.2003; Społeczeństwo; s. 82
Reklama