Archiwum Polityki

Beger sama broni

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu zapowiada się wydarzenie bez precedensu. Przedstawiciele komisji regulaminowej i spraw poselskich złożą sprawozdanie w sprawie wniosku o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej pięciorga posłów Samoobrony. Andrzej Lepper, Krzysztof Filipek, Alfred Budner i Maria Zbyrowska w czerwcu 2002 r. wysypali z pociągu na warszawskim Żeraniu kilkadziesiąt ton importowanego zboża. Z kolei posłanka Wanda Łyżwińska wraz z mężem została oskarżona przez byłego wspólnika o pomówienie. Teraz Sejm zdecyduje, czy pozbawić posłów immunitetu. Komisja regulaminowa prawie jednogłośnie zdecydowała o skierowaniu sprawy posłów pod obrady Sejmu. Przeciw głosowała tylko Renata Beger z Samoobrony, sama podejrzana o fałszowanie list wyborczych; jej sprawa już czeka na rozpatrzenie przez komisję. – Uważamy, że poseł nie może być traktowany inaczej niż zwykły obywatel podejrzany o popełnienie przestępstwa – mówi poseł SLD Wacław Martyniuk, przewodniczący komisji. – Przecież twórca prawa musi być przykładem dla innych. Wkrótce komisja oprócz przypadku Renaty Beger zdecyduje też o losie trzech innych immunitetów poselskich: Jana Rokity, Józefa Skowyry i Ryszarda Bondy.

Polityka 40.2003 (2421) z dnia 04.10.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama